Sierpień tego roku, po 18 latach, choć tak naprawdę minęło znacznie więcej.
Rzadko wyjmowałem aparat, był zakopany w plecaku, tam mu było bezpiecznie.
Trochę zdjęć z tych czterech dni:
www.jarekstepien.com.pl
Rzadko wyjmowałem aparat, był zakopany w plecaku, tam mu było bezpiecznie.
Trochę zdjęć z tych czterech dni:
www.jarekstepien.com.pl
Po pierwszym dniu:
I my wracając z Babiej:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz