23 października 2015

Ania i Roger - fotografia ślubna - przygotowania

Tym razem cofniemy się w czasie już mocno, to był czerwiec ubiegłego roku. Najbardziej "zwariowany" ślub jaki dane było mi fotografować, ślub pełen niespodzianek, improwizacji i zaskakujących momentów.
I jeden z najpiękniejszych :)
Na początku będziemy towarzyszyć Ani w pierwszych godzinach tego dnia, jeszcze spokojnych, przynajmniej do pewnego momentu :)

www.jarekstepien.com.pl























































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz