Zaczyna się jak pewien znany wiersz, tylko "opodal krzaczka" możemy pominąć ;).
W dzielnicy Szczecina - Dąbiu, znajduje się bardzo klimatyczny hotel Bończa, wybudowany nad małą rzeczką Płonią. Nad w sensie dosłownym, budynek zbudowany jest na obu brzegach rzeki, a w restauracji hotelowej, pod szklaną podłogą, widać dokładnie dość wartki w tym miejscu nurt.
W takim urokliwym miejscu spotkałem się pewnego poniedziałku z Kasią, a na efekty tego spotkania zapraszam poniżej.
Wracając jeszcze do tego poniedziałku, był on pamiętny również z powodu zapełnienia niemal całkowicie, po raz pierwszy od wielu lat, trybun stadionu Pogoni. Wprawdzie wynik nie był już tak pamiętny, ale cóż, przecież jak wiadomo piłka nożna jest najważniejszą z najmniej ważnych spraw... :)
www.jarekstepien.com

W dzielnicy Szczecina - Dąbiu, znajduje się bardzo klimatyczny hotel Bończa, wybudowany nad małą rzeczką Płonią. Nad w sensie dosłownym, budynek zbudowany jest na obu brzegach rzeki, a w restauracji hotelowej, pod szklaną podłogą, widać dokładnie dość wartki w tym miejscu nurt.
W takim urokliwym miejscu spotkałem się pewnego poniedziałku z Kasią, a na efekty tego spotkania zapraszam poniżej.
Wracając jeszcze do tego poniedziałku, był on pamiętny również z powodu zapełnienia niemal całkowicie, po raz pierwszy od wielu lat, trybun stadionu Pogoni. Wprawdzie wynik nie był już tak pamiętny, ale cóż, przecież jak wiadomo piłka nożna jest najważniejszą z najmniej ważnych spraw... :)
www.jarekstepien.com
