Jak wyglądały przygotowania Mileny do ślubu widzieliście trochę wcześniej. Dzisiaj za to zapraszam do kościoła, gdzie powiedziane zostało znamienne w skutkach "Tak". Nawet dwukrotnie powiedziane ;).
A na deser, żeby tak całkiem bez koloru nie było ;)
Oraz przed wszystkim i po ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz