Nikt tyle razy nie pojawiał się na tym blogu co Agata i Mario.
Niby są normalni, poukładani, tacy... Przykładni.
Jakiś czas temu ktoś dołożył do mojego słownika określenie "czubki". Określenie jak najbardziej pozytywne, określające kogoś, z kim można diabła za ogon pociągnąć :).
Oni właśnie tacy są. Są... Zarąbiści :).
Zapraszam na ostatnią część ślubnego spotkania z Agatą i Mariuszem, spotkania jesiennego, parkowego , ale nie tylko, Mario uwielbia wycieczki... ;)
Niby są normalni, poukładani, tacy... Przykładni.
Jakiś czas temu ktoś dołożył do mojego słownika określenie "czubki". Określenie jak najbardziej pozytywne, określające kogoś, z kim można diabła za ogon pociągnąć :).
Oni właśnie tacy są. Są... Zarąbiści :).
Zapraszam na ostatnią część ślubnego spotkania z Agatą i Mariuszem, spotkania jesiennego, parkowego , ale nie tylko, Mario uwielbia wycieczki... ;)

1 komentarz:
Piękny dynamizm, no i te "wycieczki"
Prześlij komentarz